-
Kobiety opowiadają swoją historię
Carol Christ zauważa, że w patriarchalnej kulturze kobiety nie miały okazji stworzyć własnych historii, mitów, znaczeń i opowieści, które miałyby szansę kształtować i definiować doświadczenie poszczególnych kobiet. To mężczyźni, tworząc opowieści, kształtowali kobiece samo-rozumienie. Feministki dosadnie stwierdzają, że nie chcą już więcej mówić językiem wariatki, językiem ekstazy lub też językiem ciszy[1]. Przykładem biblijnego milczenia pozostaje dla Christ – Maria – matka Jezusa, która wedle słów ewangelii św. Łukasza: „zachowywała wszystkie te słowa, rozważając je w sercu swoim” (Łk 2,19). Jej słowa nigdy nie „stały się ciałem” i nie „zamieszkały między nami”. Może nikt jej nigdy nie spytał, co myślała? Może nigdy nie słyszała historii, które dałyby jej określenia, słowa dla…
-
…wtedy tylko wiedziałam, gdy doświadczyłam – zrozumiałam…
Kiedyś jechałam pociągiem przez Polskę. W przedziale oprócz mnie jechał też w średnim wieku 'wojskowy’. Ateista. Rozmawialiśmy nieco. Zwierzył mi się ze swoich problemów małżeńskich i własnej bezradności. Mówił, że już próbował różnych rozwiązań, terapii, teorii. Nic nie przynosiło rezultatu. Małżeństwo rozpadało się i nie widział już możliwości jego naprawy. Choć jeszcze gdzieś na dnie serca wciąż tliła się chyba nadzieja, bo spytał mnie wprost, czy chrześcijaństwo „działa”? Te pytanie uderzyło mnie szczerością i obdarciem z wszelkich mistycznych drgnień duszy. Praksis i tylko ona. Nie pamiętam, w jaki sposób odpowiedziałam, bo tygodniami w głowie brzmiało tylko te pytanie. Nigdy sobie takiego nie zadawałam. Od dziecka byłam wychowana w chrześcijańskiej wierze.…