Zmieniająca się wciąż na nowo tożsamość współczesnych chrześcijanek
Pytanie: Kim jestem? jest kluczowym pytaniem egzystencjalnym, które od zawsze towarzyszy człowiekowi. Niestety oczekiwania społeczne często ignorują wyjątkowość poszczególnego istnienia, jak i naturę wolności ludzkiej. Zdarza się, że człowiek walczy o samego siebie przez całe swoje życie. Walka kobiet o własną godność i własne miejsce w Kościele trwa dłużej niż jedno życie. Emancypacja kobiet w ramach chrześcijaństwa sięga korzeniami do początków konstytuowania się pierwszych wspólnot chrześcijańskich. Jednak współczesny feminizm to swoista „tradycja” od kilku pokoleń kobiet. Każde z tych pokoleń miało inną odpowiedź na pytanie: Kim jestem? ale i wspólne doświadczenia, wspólne marzenia i podobne cele. Każde następne pokolenie kobiet osiągało i doświadczało więcej, niż zakładały to „prababki i matki feminizmu”. Zmieniająca się sytuacja kobiet to wciąż zmieniająca się kobieca tożsamość, lub też tożsamość otwarta na naturę zmiany. Kobieca tożsamość religijna odnajduje w teologii feministycznej i w solidarności z innymi kobietami, dowartościowanie i własną drogę.
Odwaga w eksperymentowaniu, uczeniu się na błędach oraz niezłomne poszukiwanie rozumienia wyjątkowości kobiecej duchowości, sprawiły, że feministki po latach własnych doświadczeń podejmują teologiczną refleksję nad kobiecą religijnością. Ich wnioski, nowe pytania i refleksja nad własnym procesem samo rozumienia są dzisiaj bogatym źródłem dla współczesnych kobiet (niestety jeszcze nie w Polsce).
Natura nieustannej przemiany współczesnego świata, sprawia, że dzisiejsze refleksje nad kobiecą religijnością i jej tożsamością religijną, ulegną niewątpliwym zmianom w najbliższych latach, również w Polsce. Niestety w polskiej przestrzeni społecznej dyskusji nad rolą, tożsamością, powołaniem czy naturą kobiety brakuje dyskursu feministycznej teologii, który mógłby stanowić ciekawą alternatywę wobec tradycyjnej teologii chrześcijańskiej czy wobec feminizmu nowej lewicy. Owa alternatywa nie jest jedynie dodatkowym głosem w dyskusji, ale próbą szukania odpowiedzi na aktualne potrzeby duchowe kobiet – mam tutaj na myśli zarówno potrzebę kobiecego teologizowania, jak i doświadczanie nowych treści i form religijnych.
Moje zainteresowania ograniczają się do twórczości teolożek, tzw. feminizmu reformistycznego, który pozostaje w granicach ortodoksji chrześcijańskiej. Niemniej jednak feministki radykalne są często cytowane przez teolożki reformistyczne, a kobiety obu nurtów razem współpracują czy tworzą wspólne projekty (organizacje zrzeszające teolożki[1]). Myślę, że interesującym z punktu widzenia psychologii religii byłoby badanie ekstremistycznych ruchów feministycznych, które wywodzą się z chrześcijaństwa. Ciekawym wydaje się fakt, że duża część radykalnych teolożek pochodzi z kościoła rzymsko-katolickiego, jak wspominana często przeze mnie i cytowana – Mary Daly.
Na pewno interesującym byłoby również porównanie tożsamości religijnej feministek wyznania katolickiego i protestanckiego, ze względu na odmienne rozumienie (sakramentu) kapłaństwa, służby duchownych i powszechnego kapłaństwa w obu nurtach teologicznych. Kościoły protestanckie nawet jeżeli nie dopuszczają ordynacji kobiet, inaczej rozumieją rolę osób świeckich (jako tak samo powołanych do budowania Kościoła, Por. I Kor 12-13) w życiu parafialnym, czy nawet w zaangażowaniu liturgicznym. Dlatego kobiety w kościołach protestanckich mają większą możliwość realizowania własnych darów i powołań.
Teolożki są zgodne, że teologia feministyczna ma charakter tymczasowy – w swojej prorockiej misji ma zadanie odmienić sposób teologizowania i uzupełnić tradycyjną teologię o kobiece doświadczenie i kobiecą perspektywę. Kobiety nie posiadając bogatych świadectw swojej historii, skupione są na tworzeniu własnej, nowej tradycji i są silnie zorientowane na przyszłość. Nikt jednak nie może przewidzieć, jak dialog tradycyjnej teologii z teologią feministyczną, odmieni naszą przyszłość.
[1] Przykładem takiego zrzeszenia są: Women’s Alliance for Theology, Ethics and Ritual (WATER), http://www.waterwomensalliance.org/about-us/, dostęp z dn. 20.05.2013, Institute of African Women in Religion and Culture at Trinity Theological Seminary w Ghanie (założony przez teolożkę Marcy Amba Oduyoye).
Jeden Komentarz
Kazimierz
Bardzo dobrą sprawą byłoby porównanie tożsamości feministycznej świata katolickiego z protestanckim, gdyż sprawa w tym przypadku ma wspólne podłoże. Pamiętajmy, że teologia chrześcijańska ma charakter wieczny, a nie tymczasowy jak zaznaczono błędnie w artykule, gdyż zarówno mężczyźni, jak kobiety stworzeni przez Pana Boga będą żyli przez całą wieczność – a przecież owa teologia ma służyć ludziom do ich zbawienia zarówno dziś, jak i w przyszłości. Takie pytania jak: kim jesteś?, skąd przybyłeś? dokąd zmierzasz człowieku? – dotyczą w identyczny sposób zarówno Katolików jak i Ewangelików, zarówno kobiety, jak i mężczyzn. Nie ma więc jakiegokolwiek podziału na tożsamość protestancką i katolicką, gdyż jak mówi nam Pismo św. słowami św. Pawła: nie ma już wśród nas ani Żyda, ani Greka, gdyż jesteśmy kimś jednym w Jezusie Chrystusie Panu naszym. Jak więc jest w tym przypadku z tą teologią feministyczną? Oto jest pytanie na szersze rozważania!